RPG o kopyciakach

<wychodzi z wody> trochę zimna ale da się w niej popływać ^^

<zauważa ogiera> O hey Sentielo ^^

<rzuciła ogryzek i z rozbiegu wskoczyła do wody> Łiii ^____^ <zaczęła lekko ochlapywać towarzyszkę> xD

<spojrzała na klacz po czym przeciągneła się głośno przy tym ziewając. Zerwała jabłko i zaczęła je spożywać> soczyste :]

Nazywam się Nizidramaniiyt, jestem przywódczynią stada pedzących wichrów ^^ Miło mi cię poznać <uśmiechnęła się>

Yhm ^^ <biegnie za Roxy>

No ja mogłabym, ale bardziej jestem koniem pociągowym...nie nadaję się do wyścigów ^^"

Niegdyś piękna kraina mlekiem i miodem płynąca zamieniła się w mgliste i zdradzieckie tereny. Mgła jest tak gesta, że z trudnością można dostrzec czubek własnego nosa. Tylko ja jestem w stanie z łatwo ...

<przykłusowała> Uaaa, jaka piekna noc ^_^ <spogląda w niebo>

Tylko głupi ma szczęście xD <wstaje> ja muszę iść papa ^_- <odbiega>

<rozdaje> no ^^ <zagląda w swoje karty> ...e...ja mam dwójkę _^_''

<look na nich> mam to uznać za tak? ^.^'

<usiadła i wyciągnęła karty> to może mała rozgrywka w pokera? XD

<szepcze do Moon> on chyba nie potrafi mówić ^___^''''

Mozecie się całować, ale ja odpadam xD <pochodzi do wody i zaczyna pić>